Uruchomienie bloga zostało sfinansowane przez społeczność ❤️
Mecenasem bloga jest Fundacja Zakłady Kórnickie,
wydawca portalu historycznego Hrabia Tytus

Tylko 5 proc. badanych studentów nie znalazło w "ai" żadnych zalet w kontekście swoich studiów

Tylko 5 proc. badanych studentów nie znalazło w "ai" żadnych zalet w kontekście swoich studiów

Wiele pisze się o tym, jak sztuczna inteligencja ma wspierać, kreować, zmieniać czy sprawiać, że nasze przestarzałe zajęcia, takie jak pisanie, malowanie, rozkminianie staną się jeszcze bardziej przestarzałe. W takim dyskursie pokazuje się jednak zbyt mało danych na temat tego, jak rzeczywiście ludzie rozumieją możliwości, jakie ma dawać AI i to, jakie zagrożenia może wywoływać.

Na szczęście od czasu do czasu możemy samodzielnie znaleźć nowe dane na ten temat. Oto mamy na przykład nowe badanie na 262 studentach studiów pierwszego stopnia (undergraduate students) z Uniwersytetu Florydy (publicznego): pytano ich o to, co AI może im dać, i na jakie ryzyka ich naraża (DOI: 10.48550/arXiv.2505.02198, 2025).

Zalety i szanse: wsparcie w czasie nauki, dostęp do konkretnych instrukcji krok po kroku, lepszy dostęp do informacji, wsparcie produktywności i kreatywności. Tylko 5 proc. badanych studentów nie znalazło w sztucznej inteligencji żadnych zalet w kontekście swoich studiów.

Ciekawe, że najmniejszy poziom wskazań wśród skategoryzowanych zalet sztucznej inteligencji na uczelni miało wsparcie produktywności i kreatywności. Wśród odpowiedzi przypisanych do tych kategorii były takie jak:

  • [AI pozwala] "szybciej analizować teksty",
  • "upraszcza wykłady, materiały do przeczytania i jest łatwiejsza oraz szybsza w użyciu podczas robienia riserczu",
  • [pozwala] "znaleźć pomysł na to, jak zacząć rozwiązywać dany problem, kiedy nie ma się o tym pojęcia",
  • "umożliwia łatwe zbieranie pomysłów i robienie burzy mózgów przy pisaniu pracy",
  • "nawet jeśli [czatbot AI] się myli, zazwyczaj potrafi naprowadzić na właściwą odpowiedź lub przynajmniej dobrze wyjaśnić problem".

Być może to właśnie tutaj, jako akademicki wkład białkowy mamy jakąś szansę. Trudno nam będzie przegonić ChatGPT w błyskawicznym przeglądaniu literatury czy poprawianiu przypisów, zresztą nikt nie chciałby tego robić, bo to zawsze jest koszmar. Ale jeśli chodzi o czytelność i dobrze pojętą atrakcyjność wykładu albo wymyślanie problemów i tematów to nadal możemy się starać.

Czy zresztą to nie będzie już tak, że na "złych", "niskiej jakości" uczelniach i zajęciach to właśnie sztuczna inteligencja zapewni ciągłość kursów i wykładów pomimo braku zasobów takich jak finansowanie, czas albo zaangażowanie? W tym kontekście AI nie zniszczy, ale raczej uratuje część polskiego systemu akademickiego 😉. A tam, gdzie te zasoby będą dostępne, jej znaczenie będzie marginalne. Po co korzystać z demo, kiedy można mieć pełną wersję?

Warto zapoznać się z tym badaniem, w kategoriach ryzyk związanych z wykorzystaniem AI w akademii dominują takie wskazania jak "zagrożenie dla integralności akademickiej" (plagiaty i ściąganie), obawy o złą jakość informacji i kryzys myślenia krytycznego.

Na koniec krótki cytat z wypowiedzi z badania:

Kiedy korzystamy ze sztucznej inteligencji w pracach naukowych lub innych tekstach literackich tracimy poczucie człowieczeństwa i zakorzenienia w rzeczywistości

Sztuczna inteligencja niedługo będzie wszędzie, sprzedaje się ją komu tylko się da. Muzea, archiwa, uczelnie, szkoły mogą z tym wygrać chyba jedynie wtedy, kiedy jak najsilniej będą odwoływać się do rzeczywistości i z rzeczywistości korzystać. AI nie ma dostępu do rzeczywistości i to jest nasza szansa. Naprawdę lepiej mieć pełną wersję niż korzystać z demo.

Na potencjalne pytania o to, czym jest rzeczywistość, bez grantu nie będę odpowiadał.

Jeśli ten wpis okazał się dla Ciebie wartościowy, możesz dorzucić się do wsparcia bloga. Postaw wirtualną kawę na Suppi.pl

Wpis opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach.