"Big Data" to ułuda? Przyrost wartościowych danych nie nadąża za możliwościami sprzętu

Zanim popularnym tematem technologicznych zainteresowań w łonie dyscyplin humanistycznych stała się "sztuczna inteligencja", było nim "big data". Termin ten nie jest nowy, pochodzi jeszcze z lat 90., ale od około 2010 roku zaczął pojawiać się w opracowaniach naukowych poświęconych kulturze i społeczeństwu. Dziś warto zastanowić się, czy rzeczywiście jest przydatny, tym bardziej, że nawet branża IT zwraca uwagę na jego ograniczenia.... Czytaj dalej